Litwa chce więcej rejsów LOT

– Wcześniej to Łotwa obsługiwała najwięcej pasażerów w krajach bałtyckich, a teraz to Litwa przoduje w ruchu lotniczym – wyznał na VIII Kongresie Rynku Lotniczego, zorganizowanego przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR, Simonas Bartkus, prezes zarządu w Litewskich Portach Lotniczych. Zmianę rynkową wywołał szybki rozwój Wilna jako regionalnego hubu gospodarczo-handlowego. Litewskie miasto stołeczne może poszczycić się m.in. najwyższym poziomem zarobków wśród nadbałtyckich stolic.

Litewskie porty lotnicze obsłużą w tym roku około siedmiu milionów pasażerów, z czego z oferty głównego lotniska – Wilna – skorzysta pięć milionów podróżnych, podczas gdy Kowno, które skupia się głównie na obsłudze ruchu niskokosztowego i niezależnej obsłudze MRO samolotów, powinno obsłużyć 1,5 miliona pasażerów. Ruch pasażerski w Połądze ma doszlusować do ćwierć miliona.

Dwucyfrowe wzrosty litewskie lotniska notują od kilku lat, a zarząd Litewskich Portów Lotniczych chce utrzymać dynamikę przez kolejne lata. Maksymalnie do 2028 roku trzy porty lotnicze mają obsłużyć łącznie osiem milionów pasażerów. Rynek lotów Polska – Litwa rośnie najszybciej, mimo że transport drogowo-autobusowy jest łatwo dostępny i efektywny, więc Litwini chcieliby, że na lokalnym rynku urosły jeszcze Polskie Linie Lotnicze LOT, które są jednym z najdłuższej operujących na tamtejszym rynku przewoźników komercyjno-rozkładowych.

Narodowy przewoźnik wykonuje między Warszawą a Wilnem od pięciu do sześciu rotacji dziennie. Zapotrzebowanie na połączenia hubowe jest tak wysokie, że LOT mógłby jeszcze zagęścić częstotliwości operacji. Operator znad Wisły jest namawiany do wznowienia rejsów z Lotniska Chopina do Kowna, do którego polskie linie lotnicze wykonywały regularne operacje (z nocowaniem samolotu) do momentu wybuchu pandemii koronawirusa, jak i sezonowych połączeń do Połągi. – Widzimy duże możliwości do dalszego wzrostu LOT-u. Mamy nadzieję, że polskie linie szybko wrócą do Kowna i Połągi – wyznał Bartkus.

W dłuższej perspektywie Litewskie Porty Lotnicze chciałaby, aby Wilno było połączone lotniczo z większą liczbą regionalnych lotnisk w Polsce. Oprócz Warszawy, obecnie samoloty z litewskiej stolicy latają tylko do Krakowa.